Filip Maryniak

Filip Maryniak

FILIP MARYNIAK

Już w liceum z grupą znajomych stworzyli szkolny teatr „jeszcze bez nazwy”. Wtedy w głowie pojawiły mu się pierwsze myśli o tym, że może aktorstwo jest tym, czym chciałbym zajmować się przez resztę życia – to znaczy poszukiwaniem nowych wrażeń, doświadczeń i emocji. Bycie na scenie pozwala mu przeżyć wiele żyć i daje poczucie bezpieczeństwa, że przez krótką chwilę wie, kim jest i czego chce. 

 

Przez większość czasu wydawało mu się, że tylko szkoła teatralna może mu zapewnić byt w świecie teatralno-filmowym, więc po skończeniu liceum co roku startował do szkół teatralnych – z marnym skutkiem, lecz nigdy się nie poddawał.

 Zaczął więc szukać innych możliwości i natrafił na casting do teatru objazdowego. Po 2 miesiącach prób rozpoczął swoją wielka trasę objazdową po całej Polsce, grając bajki dla dzieci w teatrze Młodego widza z Wolimierza.

 

Poczuł wtedy spełnienie, dając dzieciom odrobinę wiary w magię. W niecały rok zagrał około 300 spektakli i trochę zapoznał się z teatrem od każdej strony: przez rozkładanie scenografii po grę aktorską i realizację techniczną. 

W późniejszym czasie...

…znalazł inny teatr objazdowy  (Artenes) i tam z grupa Sztuknięci zrobił 5 tytułów w 3 miesiące, co było jego największym wyzwaniem. W nagrodę grał wspaniałe tytuły  – „Pinokio”,  reinterpretacja „Małego Księcia” pt. „Pokochać Różę”, „Mity Greckie”,  „O Rybaku i Złotej Rybce”, „Jak kamienie rzucane na szaniec”.

 

Nareszcie trafił do Teatru Nowoczesnego, którego próby odbywały się w Krakowie. Grał tam „Chłopców z placu broni”, „Legendy polskie”, „Małego Ksiącia”. Właśnie tam poznał dyrektora Krakowskiego Teatru Bajki (w którym nadal gra spektakle dla dzieci). To właśnie on – prywatnie bliski przyjaciel Filipa –  namówił go, żeby po raz czwarty zdawać do szkoły teatralnej. Początkowo nie był przekonany do tego pomysłu, ale los rozdał nowe karty i tak dostał się do Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie.

Aktualnie studiuje na 2 roku i teatr stał się jego całym życiem. W między czasie zagrał w spektaklu Oli Barczyk „Party love” według scenariusza powstałego na podstawie wywiadów na temat miłości z ludźmi zamieszkującymi DPS. W czasie wolnym gra na pianinie, uczy się tworzyć muzykę elektroniczną i zwiedza krakowskie teatry.

Jak Filip Maryniak trafił do Feralnych?

Znalazł casting, poszedł i go przyjęli. Stworzyliśmy razem spektakl pod tytułem „Letni dzień”, w którym wciela się w rolę kobiety – co jest dla niego kolejnym nowym doświadczeniem scenicznym. Świetnie się z nimi bawi – niestety zostanie więc na dłużej..

SPEKTAKLE, W KTÓRYCH MOŻNA OGLĄDAĆ FILIPA